Uwielbiam szybkie zmiany planów :) W ten weekend odbywała się od dawna planowana impreza urodzinowa mojego brata :) Świętowanie planowaliśmy w niedzielę, ale musieliśmy zmienić plan i to w bardzo krótkim czasie :) W piątek o 14 dostałam informację, że impreza odbywa się w sobotę, więc wszystkie przygotowania muszą zostać przeniesione na piątek wieczór!! :)
Wszystko się udało, zdążyliśmy z pieczeniem, ale musiałam "pójść" na łatwiznę w pewnych sprawach :)
Składniki na biszkopt znajdziesz tutaj. Ja biszkopt upiekłam w tortownicy o średnicy.....cm.
Dodatkowo:
- 1,5 kostki masła (dodaję do kremu)
- 900 ml mleka 3,2 %
- 13 batoników KitKat dzielonych na cztery
- 3 opakowania drażetek M&M lub innych podobnych
- dżem malinowy
Biszkopt upiecz zgodnie z przepisem z tej strony. Gotowy zostaw do ostygnięcia, a następnie podziel na 3 części. Każdą część posmaruj dżemem malinowym i przełóż kremem. Ja użyłam kremu czekoladowego i waniliowego (tego miałam 2 opakowania). Tort posmaruj kremem również dookoła żeby wafelki dobrze się połączyły z całością.
Przed schłodzeniem tortu ułóż wafelki, a następnie całość włóż do lodówki na kilka godzin. Drażetki wysyp tuż przed podaniem ponieważ mogą "puścić kolor" i nie będą wyglądały tak atrakcyjnie.
Jeśli ktoś ma problem z używaniem "sklepowych" kremów do tortu może oczywiście przygotować krem wg własnego pomysłu :) W przypadku tego wypieku chodziło głównie o wygląd końcowy i płotek z wafelków :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz