Pamiętam to ciasto z imprez w mojej rodzinie :) Zawsze wydawało mi się, że moja mama tak je nazwała, bo przepisując od kogoś składniki i sposób przygotowania nie sprawdziła jego nazwy :) Jak się okazało po latach byłam w błędzie :) Po wpisaniu tej nazwy w wyszukiwarce od razu widać, że wiele gospodyń przygotowuje "Stefanię" w swojej kuchni :)
W każdym razie w mojej kuchni też znalazło się miejsce dla "Stefki", która nie różni się niczym od tej podawanej przez moją mamę....
Składniki:
- herbatniki (ja miałam dwa duże opakowania po 200 g każde)
- litr mleka
- kostka margaryny
- szklanka cukru
- cukier waniliowy
- szklanka kaszy manny
- 2 łyżki ciemnego kakao
Na początek przygotuj blaszkę :) Musisz wyłożyć na niej herbatniki zanim masa będzie przygotowana.
Mleko zagotuj razem z cukrem, cukrem waniliowym i margaryną. Następnie powoli, partiami dodawaj kaszę mannę cały czas mieszając. Kiedy całość zgęstnieje dodaj kakao i mieszaj aż składniki się połączą.
Jeszcze ciepłą masę wyłóż na przygotowane wcześniej herbatniki. Na masie ułóż kolejną warstwę, przyciskając delikatni każdy herbatnik, żeby dobrze przywierał.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz