Curry Rogan Josh

Składniki:

 

CURRY:

- 2 cebule

- 1 mały kalafior

- 1 świeża papryczka chilli (ja użyłam suszonej)

- 4 ząbki czosnku

- pęczek świeżej kolendry

- 1/2 słoika pasty rogan josh firmy Patak's (dostępna w większych marketach)

- 1 puszka ciecierzycy w zalewie

- 100 mrożonego szpinaku

- 500 g jogurtu naturalnego

- 500 ml wrzątku

 

SURÓWKA Z MARCHEWKI:

- garść płatków migdałowych

- 5-6 marchewek

- papryczka chilli

- pęczek świeżej kolendry

- kawałek świeżego imbiru (około 2 cm)

- 1 cytryna

 

KISZONA CYTRYNA:

- 1 cytryna

- 2 łyżeczki nasion gorczycy

- 1 płaska łyżeczka kurkumy

- 1/4 papryczki chilli

 

PLACKI CHAPATI:

- 1 opakowanie placków chapati (ja użyłam tortilli)

- kurkuma

- oliwa z oliwek

Przygotowanie jest dość czasochłonne, więc dobrze już na początku dobrze rozplanować działania :)

Przygotuj wszystkie składniki i akcesoria.

Obierz cebulę o pokrój w plasterki, wrzuć do dużego garnka, dolej trochę wody i sporo oliwy. Kalafiora podziel na różyczki i dorzuć do garnka. Jeśli używasz mrożonego dodaj go bez rozmrażania. Dodaj pokrojone w kawałki chilli, wyciśnij ząbki czosnku.

Kolendrę drobno posiekaj. Świeża kolendra w doniczce spokojnie wystarczy Ci do przygotowania całego dania łącznie z surówką z marchewki.

Dolej pół litra wrzątku, dodaj pastę rogan josh i ciecierzycę z zalewą. Gotuj intensywnie i szybko, od czasu do czasu mieszając.

Po około 10-15 minutach dodaj szpinak.

Jeśli curry jest zbyt suche możesz dodać wody.

Na koniec sprawdź smak curry i dosól.

Teraz przygotuj placki chapati:

Włóż zgnieciony kawałek papieru do pieczenia pod kran i dobrze namocz, a następnie rozłóż na płasko. Ułóż na nim chapati w stosik, skrapiając każdy kawałek oliwą i posypując odrobiną kurkumy. Owiń placki w papier i włóż na środkową półkę piekarnika. Placki mają być rumiane na brzegach, wystarczy kilka minut w 180 stopniach.

Surówka z marchwi:

Upraż migdały na małej patelni na średnim ogniu. Mieszaj od czasu do czasu, aż się przyrumienią. Przesyp do miseczki. Umyj i przytnij marchewki. Zetrzyj je na drobnej tarce i dodaj chilli, kolendrę i obrany i tarty imbir. Całość skrop oliwą i posól. Posyp odrobiną  drobno otartej skórki z cytryny i wyciśnij sporo soku z cytryny. Dobrze wymieszaj. Posyp uprażonymi migdałami.

I na koniec przygotuj kiszoną cytrynę :)

Pokrój cytrynę na ósemki i usuń pestki. Postaw patelnię po migdałach na średnim ogniu. Skrop oliwą i wysyp nasiona gorczycy, kurkumę, chilli. Kiedy mieszanina zacznie skwierczeć, dodaj cytrynę, posól policz do dziesięciu, zdejmij z ognia i przełóż do miski, żeby przestygła.

 

Jogurt przelej do miseczki, podaj placki chapati i gotowe :)

 

 

 

 

Tarta z białą czekoladą

 Słodkości...... :)

Przepis pochodzi z książki kucharskiej, którą dostałam w prezencie z okazji urodzin :)

Przygotowana na wcześniejsze zamówienie wujka Rafała :) którego serdecznie pozdrawiam :) Zresztą całą rodzinkę również :)

Tarta jest pyszna, ciasto przed włożeniem do formy "rozpadało" się.....byłam przekonana, że się nie uda, ale okazało się, że było bardzo smaczne po upieczeniu.

Nadzienie wylewa się z każdego kawałka tary.....smakuje trochę jak mleko z tubki, które w dzieciństwie zjadałam :) 

 

 

Składniki:

Ciasto:

- 165 g mąki tortowej

- 95g miękkiego masła

- 85 g cukru

- 2 żółtka

- 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia

- 7 łyżeczek kakao

- szczypta wanilii

- szczypta soli

Nadzienie:

- 100 ml śmietany kremówki

- 200 g białej czekolady

- 80 g dżemu malinowego

Dekoracja:

- 250 g świeżych malin

- cukier puder (opcjonalnie)

 

Przygotowanie:

Zaczynamy oczywiście od przygotowania kruchego spodu. Miękkie masło wymieszaj z cukrem, solą i na koniec dodaj jajko. Dodaj mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i wanilią (ja dodałam ekstrakt waniliowy w płynie). Na koniec wyrabiaj, aż uzyskasz gładkie ciasto.

Zawiń w folię kuchenną i wstaw do lodówki na godzinę.

Na posypanej mąką powierzchni rozwałkuj ciasto na płat o grubości około 3 mm. Wyłóż ciastem natłuszczoną masłem i posypaną mąką tortownicę.

Posmaruj wierzch dżemem i piecz w temperaturze 180 stopni C przez 18 do 20 minut.

Wyjmij z pieca i zostaw do ostygnięcia.

Teraz czas na przygotowanie nadzienia :)

Czekoladę połam na mniejsze kawałki i włóż do miski. Zagotuj śmietanę i gorącą wlej na czekoladę. Dobrze wymieszaj, aż otrzymasz gładki krem.

Zostaw do ostygnięcia i wlej do formy z ciasta, aż po brzegi. Udekoruj świeżymi malinami i wstaw do lodówki na godzinę.

Przed podaniem możesz posypać cukrem pudrem.

 

 

 



Pora na filet, a raczej filet na porach

Przepis podpatrzony u mojej Izuni :) Postanowiłam zrobić to danie na niedzielny obiad w moim domu.

 Składniki:

- filet z kurczaka

- 2 średnie pory

- 5 łyżek majonezu

- tarty żółty ser

- sól, pieprz, oregano, bazylia, czerwona papryka

Białą część pora pokrój w paski lub krążki i ułóż na dnie naczynia żaroodpornego.

Filet z kurczaka przypraw solą, pieprzem i innymi ulubionymi przyprawami. Ja użyłam bazylii i oregano oraz papryki. Tak przygotowane filety ułóż na porach i całość przykryj warstwą majonezu. Na majonezie ułóż plasterki sera lub tarty ser.

Naczynie żaroodporne przykryj folią aluminiową i całość włóż do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni na około 40 minut. Po tym czasie zdejmij folię aluminiową i piecz kolejne 15-20 minut, żeby ser się przypiekł.

Owocowe trio

Uwielbiamy deserki :) Korzystając z owoców sezonowych i zapasów mandarynek przygotowałam coś pysznego i czekoladowego :)

SKŁADNIKI:

DO MUSU CZEKOLADOWEGO

- 500 g mascarpone

- 500 ml śmietany kremówki (min.: 30%)

- 250 g mlecznej czekolady

- Fix's do śmietany

- 3 łyżki cukru pudru

DO BROWNIES

- 300 g gorzkiej czekolady

- 100 g masła

- 2 jajka

- 1 i 1/4 szklanki mąki

- 1/2 szklanki cukru

 

DODATKOWO:

- świeże maliny

- świeże truskawki

- mandarynki w syropie

Formę o wymiarach 20*30 cm wyłóż papierem do pieczenia.

Przygotuj brownies: gorzką czekoladę połam, wrzuć do garnka i dodaj masło. Podgrzewaj na średnim ogniu i mieszaj, żeby roztopić składniki. Rozpuszczoną czekoladę połącz z cukrem, roztrzepanymi jajkami i mąką. Mieszaj, aż całość się połączy. Masę przełóż do formy, wyrównaj wierzch i piecz 35 minut w 170 stopniach, następnie wystudź ciasto.

Kremówkę ubij z cukrem pudrem i fix'em.

Przygotuj mus: mleczne czekolady rozpuść w kąpieli wodnej, przestudź i wymieszaj z mascarpone, na koniec dodaj połowę ubitej śmietany.

 

Całość przełóż do pucharków, brownies pokrusz i nakładaj w dowolnej kolejności.

Chłodzenie jest bardzo ważne, najlepiej całość wkładać do małych szklanek i chłodzić kilka godzin.

Deser smakuje jak czekolada z mleka w proszku, taka jak babcia robiła kiedy byłam mała :))

 

Podane ilości proponuję zmniejszyć jeśli nie zamierzacie przygotowywać deseru dla dużej liczby osób.

 

 

 

 

 

Ja przygotowałam deser w czterech pucharkach, a z "resztek".....

 

 

 

 

 

 

Dorsz ze szpinakiem i pieczarkami

Chwilę mnie nie było.....

Powodem nie było lenistwo czy brak pomysłów, ale "mały wypadek" :) Podczas spaceru z moim "niedźwiadkiem-labradorkiem" niefortunnie upadłam i skręciłam nogę....

Byłam uziemiona na kanapie przez jakies 3 tygodnie....ale już wstałam! I od razu udałam się do kuchni z czego ucieszyłam się BARDZO :)

W każdym razie przyszedł czas na obiad :)

Miała być rybka, ale pomysł musiał zostać nieco zmodyfikowany przez wzgląd na upodobania kulinarne wszystkich domowników :) I tak ja jadłam dorsza, a pozostali fileta z kurczaka :)

Składniki:

- duży kawałek dorsza (lub fileta)

- 4 kostki szpinaku mrożonego w brykiecie

- 3-4 ząbki czosnku

- 20 g sera feta

- 4 łyżki jogurtu naturalnego

- szczypta tartego żółtego sera

- pieczarki

- olej

Czosnek drobno posiekaj i podsmaż na oleju. Następnie dodaj szpinak i "duś" pod przykryciem przez minutę. Następnie dodaj fetę wymieszaną z jogurtem naturalnym i jeszcze chwilę gotuj, aż składniki się połączą.

Pieczarki i pokrój w kostkę i podsmaż.

Dorsza pokrój w dużą kostkę, przypraw i także podsmaż.

Na każdym kawałku ryby układaj odrobinę szpinaku i pieczarek, a następnie piecz przez około 15-20 minut w temperaturze 180 stopni.
Możesz dodać odrobinę startego żółtego sera.

Wersja dla M była taka sama z wyłączeniem pieczarek i zastąpieniem dorsza filetem :)